holowanie niesprawnego samochodu Opole

Jak holować niesprawny autobus?

Niestety awarie podczas korzystania z ruchu drogowego mogą spotkać każdego. Taka sytuacja jest szczególnie problematyczna, gdy dotyczy to wielkogabarytowych pojazdów, takich jak autobusy lub tiry. Mimo tego, że nie ma jasno określonych przepisów oddzielających holowanie samochodów osobowych od samochodów ciężkich, to zdecydowanie ta druga czynność jest trudniejsza.

Pojazdy wielkogabarytowe można holować tylko korzystając z samochodów odpowiednio przystosowanych do wykonywania tego typu czynności. Każdy z nich powinny być wyposażony w specjalne holowniki zdolne do uciągnięcia nawet tak ciężkich obiektów jak niesprawne autobusy. W tego typu samochody zaopatrzone są firmy świadczące usługi pomocy drogowej w zakresie holowania.

Podstawy holowania niesprawnych autobusów

Przede wszystkim należy zacząć od tego, że osoby kierujące samochodem holowanym oraz holującym muszą posiadać uprawnienia do poruszania się tymi pojazdami. Zabrania się także wykonywania tego typu czynności na autostradzie. Samochód holujący musi mieć włączone światła mijania, a żaden z nich nie może mieć włączonych świateł awaryjnych. Ponadto, powinny być odpowiednio oznaczone – trójkąt ostrzegawczy musi być zamontowany na zewnątrz pojazdu holowanego, po lewej stronie, a w przypadku niskiej widoczności powinien mieć także włączone światła pozycyjne. Umocowanie trójkąta niestety bywa problematyczne, ponieważ nie posiada żadnych zaczepów, dzięki którym można byłoby to bezproblemowo zrobić.

Odległość między samochodami powinna wynosić  3m podczas holowania na sztywno oraz 4-6m podczas holowania giętkiego. Połączenia między autami powinny być odpowiednio oznakowane – biało-czerwonymi pasami lub chorągiewkami (żółtą lub czerwoną).

Holowany autobus musi posiadać sprawny układ hamulcowy oraz kierowniczy.

Niezależnie od tego, czy holowany jest samochód osobowy, czy wielkogabarytowy prędkość pojazdów nie może przekraczać 30 km/h w terenie zabudowanym oraz 60 km/h w terenie niezabudowanym.