Holowanie na autostradach Opole

Holowanie na autostradach. Co mówią przepisy?

Większości doświadczonych kierowców zdarzyło się w swoim życiu być holowanym lub holować inny pojazd. Choć nie jest to wybitnie trudne zadanie, nie wszyscy stosują się przy tym należycie do przepisów ruchu drogowego. Przede wszystkim należy wiedzieć, w jakiej sytuacji możemy, a w jakiej nie możemy holować innego samochodu. A co z autostradami? Co mówią przepisy na temat holowania na autostradzie?

Przepisy dotyczące holowania

Zanim przyjdzie nam zmierzyć się z zadaniem holowania jakiegoś pojazdu warto zapoznać się z najważniejszymi przepisami, które to regulują. Największa odpowiedzialność spoczywa tutaj na kierowcy pojazdu holującego inny pojazd. To on musi przede wszystkim znać przepisy i odpowiada za to, co się podczas holowania może wydarzyć. Zabronione jest holowanie więcej niż jednego pojazdu, lub gdy posiadamy przyczepę. Często popełnianym błędem jest też włączanie świateł awaryjnych – nie powinno się ich uruchamiać ani w pojeździe holowanym, ani w holującym. Ten drugi z kolei, powinien mieć włączone światła mijania. Pojazd holowany powinien także mieć umieszczony po lewej stronie na zewnątrz pojazdu trójkąt ostrzegawczy. Samochody mogą zostać połączone połączeniem sztywnym bądź giętkim, oba powinny być one jednak oznakowane. Można to zrobić za pomocą biało-czerwonych pasów lub przywiązując żółtą bądź czerwoną chorągiewkę.

Holowanie na autostradzie

Gdy do awarii pojazdu dochodzi na autostradzie, sprawa jest już dużo bardziej skomplikowana. Przepychanie samochodu wzdłuż pasa awaryjnego jest zabronione. Czy w takim razie możemy zadzwonić po kogoś znajomego, aby holował nas do najbliższego zjazdu? Sprawdźmy co na ten temat mówi Prawo o ruchu drogowym. W ustawie tej, w art. 31 ust. 2 pkt 5 nie pozostawiono żadnych złudzeń – “Zabrania się holowania na autostradzie, z wyjątkiem holowania przez pojazdy przeznaczone do holowania do najbliższego wyjazdu lub miejsca obsługi podróżnych”. Czy to oznacza, że znajomy bądź członek rodziny może “wziąć nas na hol” i dowieźć do najbliższego MOP-u? Nie, chyba że posiada on pojazd przeznaczony do holowania – czyli najprościej mówiąc lawetę samochodową, oraz uprawnienia do kierowania nią. Co zatem należy zrobić w przypadku awarii na autostradzie? Najlepszym rozwiązaniem będzie wezwanie pomocy drogowej, która posiada specjalistyczny sprzęt uprawniający do holowania nas do najbliższego zjazdu z autostrady. W oczekiwaniu na taką profesjonalną pomoc należy:

  • ustawić samochód na pasie awaryjnym,
  • umieścić trójkąt ostrzegawczy w odległości 100 m od pojazdu,
  • założyć kamizelki odblaskowe – dotyczy to także pasażerów.

Za niewykonanie powyższych czynności kierowcy pojazdu może grozić mandat. Tak samo będzie w sytuacji złamania zakazu holowania pojazdu na autostradzie pojazdem innym niż do tego przeznaczony – taka samowola może kosztować nas 250 PLN.

W razie awarii samochodu na odcinku autostrady A4 pomiędzy Wrocławiem a Katowicami, zachęcamy do kontaktu z naszym telefonem alarmowym. Nasze specjalistyczne pojazdy szybko i sprawnie zholują każdy zepsuty pojazd.